Harcerstwo

Łobuziara

powiedzcie mi, dlaczego zgasł wasz zapał na nasze zbiórki i MPH?

jankesiara =)

dla mnie drużyna harcerska to jest jakaś wspólnota ludzi, którzy chcą coś robić razem a nie tylko to, co im powie drużynowy. Po pierwsze myślałam że to będzie wyglądać inaczej, osobiście miałam parę pomysłów jak z tym wszystkim ruszyć ale... no cóż... może kiedyś komuś się uda jakoś to wszystko zorganizować tak, żeby funkcjonowało.

Aśka

Tak, ale przyznasz, że od drużynowego zależy najwięcej...myślę, że powinnaś podzielić się z nami swoimi pomysłami - na pewno będą coś znaczyły, bo to zawsze pomysły, których tu niestety brakuje.
A póki co ota zdjęcie Czarnej 13-stki - oni są boscy Very Happy

Zwłaszcza Wacek, ten blondyn z góry po prawej Very Happy

Vidi · Gość

Próbowałam, ale gdy widziałam zaangazowanie niektórych ludzi to zwatpiłam, wiem ze druzyna starszoharcerska ma działać nie tylko dzięki kadrze, ale nikt nie wykazywał jakiejkolwiek inicjatywy, poprostu jak słyszałam niektóre komentarze to... brak sił...

Aśka

Próbuj dalej - a najwyżej jedynych chętnych - o ile będzie taka możliwość - podepnie się pod Cz.13...

Gość

Fakt... Czarna trzynastka jest świetna, ale Ci wszyscy ludzie do poznania na imprezach poza hufcowych sa równie, albo nawet odważę sie stwierdzić że bardziej hmm ciekawi=)
ZHP żądzi=)
ps. w ten wekend tez jest rajd...

Vidi · Gość

Tyle ze mi juz się nie chce próbować, no ile w końcu można????

Aśka

Wiem, ale na mnie raczej nie licz - wspominałam już dlaczego (głuuupia szkoła)

Gość

Wiem, Tobie wybaczam... Zasłużyłaś...=)

Łobuziara

chciałabym byc w druzynie, znacie moj główny powód.
lecz nie mam czasu jezdzic nigdzie na zbiórki, chyba ze to by było Toporzysko.
widocznie harcerstwo nie jest dla dziewczyn. bo nawet taki mareczek, szbki i sylwek sobie radza(!) ale widac jest to zabawa wyłącznie męska, dziewczyny powinny sie zajac jazda konna:P

Aśka

Ożesz ty brzydalu, tylko mi takich haseł tu nie rzucaj, ale dobrze, że wspomniałaś o tych postaciach...
Dziewczyny, chcecie być gorsze od takiego Mareczka???!!!
A zbiórki mogłyby być jak najbardziej w Toporzysku, a jak nie, to przecież 6km w tę czy w tamtą...? Nawet na piechtę można pokonać Wink

Łobuziara

tak, ale to by dawało ok.3-4 godziny out of toporzysko. a ja nie mam tyle czasu.
wiec taka opcja odpada.

Aśka

No to zbiórki trzeba organizować na folwarku.

jankesiara =)

Pan Darek się pytał o drużynę. Czy ona wogóle nadal istnieje? Bo sama nie wiem

Aśka

Obawiam się, że jednak nie wypaliło Zly

Zreszt,ą Karoliny nie ma, trzeba poczekać aż wróci, ona ma decydujący głos w tej sprawie.

jankesiara =)

Tylko że jest pewne pytanie. Kto wogóle ma ochotę w tym uczestniczyć?

Aśka

Hm. Jak do tej por na pewno Karolina - chociaż ostatnio chyba zwątpiła - i ja. Ktoś jeszcze?

jankesiara =)

Ja chciałam. Ale niestety mój zapał odebrała mi pewna sytacja...

Aśka

A szkoda. Chciej dalej, to już będą trzy osoby Wink

jankesiara =)

żeby powstała drużyna to musi się zebrać min 15 osób bo inaczej zhp tego nie uzna i nie otworzy próbnej drużyny. A ja już raczej rezygnuje...

Łobuziara

z tego co pamietam chetnych bylo z 20 osob.

moze i dobrze ze to nie doszło do skutku, bo na słowie harcerza polegaj.... wiadomo co dalej. wiec dobrze ze osoby które nie są konsekwentne i nie mogą tego słowa dotrzymac nie zostały harcerzami.

amen

Aśka

Też można myśleć w ten sposób...ale mimo wszystko szkoda Sad

jankesiara =)

Łobuziara mam nadzieję że to nie było o mnie, bo tak mi się wydaje...
Prędzej czy później to harcerstwo i tak by upadło, czy byłoby to za miesią czy za dwa czy za rok to juz nie ma znaczenia. Chyba nie jesteśmy na tyle odpowiedzialni i dojrzali abyśmy mogli stworzyć swoją drużynę

Hohmoniara

Jeśli moge sie tu wypowiedziec to to by sie mogło udac tylko za duzo między nami konfliktów, n iedomówień, plotek, na tym nie da się stworzyc druzyny. Uważam, tez, że Karolina (nie obrażając tu Karoliny) nie jest na tyle dojrzała, żeby poprowadzić naszą akurat drużynę, bo nie ukrywam jesteśmy wymagający. poza tym, to nie fer jeśli nikt się nie przejmuje tym, że większość nie może przyjśc na zbiórke. trzeba ustalać terminy tak aby powyżej 50% mogła przyjść i tyle.Ktoś kto by się podjął tego musiałby bardzoi się w to zaangażowac i poświęcić na to duzo czasu, a obawiam się że Karolina poprostu nie dałaby rady należąc do trzech czy ilustam druzyn.

Hohmoniara

Iskusia, w ramach wcześniejszej zaowiedzi będe kasować twoje posty, jeśli to co w nich napisałaś zostało zawarte we wczesniejszych postach.

Łobuziara

wracam do tematu.
bo to jest wbrew pozorom wazny temat.
dziewczyny z Bolęcina rozwiązały swoją druzyne.
chcę wam cos przytoczyc:
Mikołaj Rey:

Trolina · Gość

A wiecie co ?? Gdyby te zbiorki byly w krakowie to chcialabym na nie uczeszczac , chyba ze maice tylko ajkies tam swoje grono ludzi ... a moglibyscie wstawic jeszcze jakies fotki was w mundurach ?

Aśka

Drużyna się rozpadła, nawet nie zdążyłyśmy kupić mundurów, odbyły się dwie zbiórki w Toporzysku. Chciałabym, żeby to jeszcze było kiedyś reaktywowane, ale obawiam sie, że są na to nikłe szanse...

rudzik

E no ludzie ale jak wy sieza to zabieracie no bo to taki zapał że sie chce a potem D**a ;( powinnyście znaleźć kogoś odpowiedzialnego i takiego żeby można było na tej osobie polegać i jakby sie to już rozwinęło to napewno multum ludzi tj dziewczyn dołączyło

więc trzeba odnowić w sobie nadzieje

i chęć do pracy przecież dacie rade żyć ze sobą bo jak narazie to sie żrecie na wzajem... Jakby sie coś miało ruszać czy to w krakowie czy w toporzysku to ja b. chętnie

Aśka

Chętnych było bardzo dużo osób, ale zabrakło niestety czasu, na rajd hufca - Kamyka, pojechałam tylko ja i Karolina R., w zasadzie drużyna rozpadła się dlatego, że druhny nie interesowało nic innego, jak tylko jazda konna, a harcerstwo nawet w drużynach jeździeckich nie ogranicza sie tylko do jazdy. Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie kiedyś reaktywowana.