Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borkowa
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Czw 23:09, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jechałam na Jodłasku sobie i najeżdżam galopikiem na przeszkodę. Jodła była wyjątkowo do przodu, coś tam bryknęła (jak zawsze... ale ja sobie konia wybrałam ), no ale ja do jej brykania przyzwyczajona i jedziemy dalej na przeszkodę. Po przeszkodzie przechyliłam się na lewo i zeskoczyła na lewą przez to. No i że skakałyśmy jak na nią wysoką przeszkodę to mnie nieco tak zarzuciło, ale lekko i zanim się pozbierałam to ona skróciła zakręt (jak zwykle...ehh...) i bardzo szybkim kontrgalopem wleciała w kałużę xD Poślizgnęła się dosyć mocno, przeleciałam na niej tak pół ujeżdżalni i ona się zatrzymała (przysiadła zadem jeszcze lepiej ) i ja ześlizgnęłam się po jej szyi Wleciałam w następną kałużę xD Ona podleciała do mnie, stanęła i jak wsiadłam, to ta odrazu galopem na przeszkodę jeszcze raz Moje kochane :* Ale tym razem zleciałyśmy na dobrą nogę i ominęłyśmy kałużę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Iskusia
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skawa
|
Wysłany: Nie 20:03, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz ostatnio miałam taką glebe że wylądowałam w szpitalu To tak jeździłam w teren na Ogrze (Murzynie)bez kasku:/ i tak było fajnie i tak nagle film mi się urwał no spadłam nie wiem jak, nie pamiętam jak to się stało.Miałam lekki wstrząs muzgu pamiętam ino jak jakiś pan mnie budził i ja ino widziałam auto i konia.Ja ani sama nie wiem jak zajechałam do domu,poszłam spać i jakimś cudem znalazłam się u brata w pokoju,moja siostra się mnie pytał co się stało bo babcia dzwoniła bo ktoś do niej dzwonił i powiedział że spadłam z konia(a ja bym się nie przyznała)No i Siostra mnie wywlekła do lekarza no i w szpitalu byłam z 4 dni i dziś dopiero wróciłam do domu (Już nie mogłam wytrzymać BEZ KONI)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paragonka
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:23, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam podobnie, też nic nie pamiętam z upadku z Majki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borkowa
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Nie 20:33, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio w Toporzysku to chyba był tylko jeden dzień kiedy nie spadłam Przeżywałam jakiś jeździecki kryzys... A mój Szczurek Jodłas chciał mnie dziś zrzucić, ale się jej nie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
żaba
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-wa
|
Wysłany: Czw 0:25, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ja tydzień temu glebnęłam się z takiego jednego konia i było ciekawie bo kask mi się rozpadł na dwie części
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Administrator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków - Kurdwanów
|
Wysłany: Czw 15:57, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ożesz, super, to musiałaś zdrowo przywalić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jankesiara =)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZieLoNe MiAsTo =), ToPoRzYsKo =*
|
Wysłany: Czw 18:16, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś dawno dawno temu też tak zglebiłam, że mi się całe zapięcie w kasku rozwaliło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koki
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:43, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jedziłam na koleżamce koniu.A ten kuc skacze 120 nawet.No więc najeżdżam na szerek.Stacjonata chyba gdzieś 100 i zaraz potem bliako oxer 110x90 cm.No więc jadę na ten szereg.Gamer łądnie przeszkoczył stacjonatę a oxer wyminoł.Ale tak go wyminoł że spadłam.Już szykowałam się do puł siadu jak mi uciek na bok i gleba.A on latał po hali jak szalony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
!z@
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja miałam ostanio ( z tydzien tepmu:P ) boska glebe... jechałam sobie na kucusiu, ogierze, nieujezdżonym:P ( z 120cm w kłebie ) w jego pierwszy terenik nom to luz... jade za dwoma "dużymi" końmi...ona w kłus a Zefir w galop... nom to dobra, zaczynam go chamować, a on mi barana strzelił, podem stanął dąba, i strzelił 3 baranki. ja wtedy zspadłam... tylko, że miał za długie wodze i mi się noga zaplątała przeciągął mnie po ziemi i w cwale nadpenał na nagę. do dziś mam jego kopytko odbite na udzie...
ale się rospisałam...pozdrówka =*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamajka
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 9:44, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O kurcze!
To musiało nieźle boleć...
Nie życzyłabym nikomu tak paskudnej glebki :\
Moja koleżanka ostatnio zaliczyła taką glebe, że trafiła do szpitala na tydzień z 15 podejżeniami, w tym, że ma przebite płuco!
To było straszne, ale na szczęście okazało się, że ma kompresyjne złamanie kręgosłupa...
Co prawda to też jest okropne, ale przynajmniej płuca ma całe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskusia
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skawa
|
Wysłany: Pon 16:35, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałam niedawno taką glebe co też wylądowałam w szpitalu;/ miałam wstrząs mózgu tyle że nie pamiętam jak to się stało.Jakiś pan mnie zauważył znaczy konia zauważył jak stał nademną i on mnie obudził i jakimś cudem wróciłam na koniu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borkowa
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Wto 13:22, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Iskusia, trzeba kaski nosić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskusia
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skawa
|
Wysłany: Wto 17:17, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Heh też tak myślę ale pomyślałam eeee nigdy w kasku nie jeżdże to po co mi teraz....A tu auć....heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rudzik
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzaków
|
Wysłany: Śro 12:53, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja w sobote glbłam a to śmieszne było u mnie w klubie jest klacz Alaska :* i wałach Lizus ja sobie jade na lizusie galop w zastępie a tu nagle Alaska szalony galop po wewmętrznej a lizus to take dziecko słońca wsadza łeb miendzy przednie nogi tak że dotyka wargani popręgu i wali z zadu i sie leeeeci na 15 metrów do pzodu i tak jestem najlpsza jak dotad z rekreacji(bo sportu to my niemamy) bo wysiedziałam 15 sekund ja zaczoł tak brykać a normalnie to jak kiedyś instruktorka wsiadła to jej tak walił z zadu przez minute dopuki niespadła
zdolna jestem ale poweim że kamilelki ochraniacze sie przydają i fajnie sie laa (zawsze o tym mażyłam:P) a tak wogóle to u mnie w klubie jak sie zaliczy glebe to sie ciacho piesze więc w sobo będzie murzynek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vidirek
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toporzysko:*:*(chciało by się..)
|
Wysłany: Śro 22:48, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
straszne braki literek i się ciężko czyta Ale takie gleby są widowiskowe;) Pamiętam jak 1 raz glebłam w terenie;] Jadę sobie galopagosem za instruktorką, a przed nami straaaszna kałuża) Mój kochany konik nie męczył się przejeżdżając przez kałuże tylko postanowił ułatwić sobie przejazd;P Zatrzymał się przed wielką wodą a ja chlupnęłam prosto w kałuże Było mokro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rudzik
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krzaków
|
Wysłany: Czw 21:19, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Sorki wiem dyslekcja niepopłaca emi miałaś kompiel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fałcat
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta czupaków:*:*
|
Wysłany: Pią 13:27, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no to emi nieźle glebnęłaś! i co ile jeszcze potem tak mokra na koniu jechałaś??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bandzia xDD
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Czw 14:17, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
!z@.....To było troche inaczej niż ty napisałaś....Byłam przy tym upadku I jak on mógł ci "w cwale" nadepnąć jak on wtedy nawet nie galopował......A pozatym zapomniałaś dodać, że on był na lonży i Ci go trzymali....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
!z@
Gość
|
Wysłany: Czw 20:12, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
o jejku.... Bandziu, ale się popisałaś a szczerze.... to nie kojarze zebys tam była
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Administrator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków - Kurdwanów
|
Wysłany: Czw 20:34, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak to nie miejsce na kłótnie.
Kilka dni temu w AKJ w Szczecinie zaliczyłam glębę bardzo podobną do tej, jaką pozbyłam się sama kiedyś z Majki. Po skoku (a cholerstwo - haflinger - miał drastycznie długi odskok...) nie wróciłam do siodła, tylko zjechałam brzuchem po szyi kobyły zsuwając sie delikatnie jak na zjeżdżalni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sabat czarownic
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: Sob 10:53, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Iza nie bardzo rozumiem czemu jechałaś na nieujeżdżonym koniu w teren. Poza tym nie potrafię sobie wyobrazić kucyka cwałującego z kimś zaplątanym mu w wodze za nogę. Dużego konia zresztą też nie... No ale grunt to mieć fantazję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
!z@
Gość
|
Wysłany: Sob 22:23, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
droga Sabacie Czrownic (swietna nazwa ) wiesz on jest nieujeżdzony... a właśicielka kazala mi na nim jechac, wiec przykro mi ze masz waty a to trudni ze nie widzialas zeby kucyk galopowal z kim to juz twoj problem.Ciao.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Administrator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków - Kurdwanów
|
Wysłany: Sob 23:02, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wspominałam, że to nie miejsce na kłótnie...
Proponuję przeczytać regulamin.
To moje ostatnie słowo, potem będą już ostrzeżenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|